Derbowy pojedynek Sokoła Chwałkowo z liderem leszczyńskiej A-klasy - Zjednoczonymi Pudliszki zakończył się podziałem punktów...
Niedzielny pojedynek nie stał piłkarsko na wysokim poziomie. Mało było składnych akcji zespołowych, mało gry przysłowiową piłką... Na boisku panowała walka i gra górną piłką.
Gospodarze w pierwszej odsłonie oddali kilka strzałów z dystansu oraz z rzutów wolnych, jednak za każdym razem mijały one światło bramki, bądź lądowały w rękach dobrze dysponowanego w tym dniu Huberta Jędryczki. Podopieczni Dawida Kaczmarka w pierwszych minutach próbowali groźnie kontratakować, jednak przysłowiowo bili głową w mur i skutecznie powstrzymywani byli przez obrońców Zjednoczonych.
Jedyną groźną akcję bramkową przyjezdni przeprowadzili tuż przed przerwą. W 44 min rzut wolny ze środka boiska wykonywał Marcin Rosik, do dośrodkowanej w pole karne piłki wyszedł bramkarz z Pudliszek, jednak źle ją wypiąstkował. Do pustej bramki próbował strzelać Jakub Wieczorek, jednak nie trafił.
Po zmianie stron groźnie zaatakowali gospodarze, jednak nie wykorzystali błędów w grze obronnej Sokoła. Zespół z Chwałkowa swoją szansę miał w 49 min, ale strzał Krystiana Jędryczki z rzutu wolnego minął minimalnie okienko bramki. W odpowiedzi podopieczni Romana Gronowskiego wykonywali rzut wolny z narożnika pola karnego. Strzał Dariusza Zaworowskiego wylądował na słupku, dobijać ręką próbował Remigiusz Jerszyński, za co otrzymał żółtą kartkę.
W 60 min miejscowi mieli stuprocentową sytuację bramkową. Zagraną ze środka boiska górną piłkę źle obliczył Bartosz Frąckowiak, po czym sam na sam wyszedł Michał Wolański jednak przegrał ten pojedynek z Hubertem Jędryczką. W 72 min rzut wolny zza pola karnego wykonywał Łukasz Krzyżosiak, jednak jego uderzenie nad murem minęło bramkę drużyny z Pudliszek.
Do końca meczu obraz gry nie uległ zmianie, żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola, przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i derbowy pojedynek zakończył się podziałem punktów. Był to czwarty mecz z rzędu Sokoła Chwałkowo bez porażki. Zespół prowadzony przez Dawida Kaczmarka z prowadzącymi w A-klasie zespołami GKS Krzemieniewo i Zjednoczeni Pudliszki zainkasował 4 pkt.
Dawid Kaczmarek - trener Sokoła Chwałkowo:
Był to typowy pojedynek derbowy, czyli mecz walki. Z przebiegu gry remis jest dla nas dobrym wynikiem. Gospodarze oddali więcej groźnych strzałów, mimo że zagrażali nam głównie ze stałych fragmentów. Nie byliśmy tym zespołem, który tydzień temu pewnie pokonał wicelidera z Krzemieniewa. Duży wpływ na to miały niedyspozycje. W miniony weekend kontuzji doznał Mateusz Kmiecik, cały tydzień z grypą zmagał się Jarosław Rejek, kontuzji pleców doznał Krystian Jędryczka i grał na środkach przeciwbólowych, a operację żylaków przeszedł Bartosz Dechnik i do końca rundy już nie zagra.